niedziela, 28 lipca 2013

Rozdział 18

Hej ,i jest rozdział 18,miałam dodać wczoraj ,ale miałam tyle na głowie ,że ...   Zapraszam do komentowania ;)
_______________________________________________
Z PERSPEKTYWY PATRICI
Wstałam dziś zadowolona jak nigdy .Sprawy z Sibuną powoli się rozwiązuję no i wczoraj napisałyśmy z Joy do Micka ,ale będą jaja . Ciekawe czy odpisał,przyznam się szczerze ,że lubiłam Micka jako przyjaciela oczywiście (czytaj -lubiłam się z niego śmiać).Mam nadzieję ,że przyjedzie ,znamy się od dzieciństwa ,gdyż nasze matki były przyjaciółkami a teraz?Teraz nie wiem ...wracając może i jest przystojny (jak twierdzą Amber i Mara-chodzili z nim) ,ale to nie mój typ.
Spojrzałam na łóżko Joy ,no tak moja współlokatorka jest na śniadaniu ,postanowiłam też się tam wybrać ,tylko jeszcze przedtem założyłam mundurek i się odświeżyłam(nie myślcie sobie).
Na śniadaniu byli już wszyscy ,Joy też była rozpromieniona ,pokazała miejsce koło siebie a ja tam usiadłam.
P-Patrzyłaś?-szepnęłam.
J-Patrzyłam
P-I co?
J-Jeszcze nie przeczytał wiadomości 
P-Ale będą jaja!-powiedziałam i razem z Joy zaczęłyśmy się śmiać.
Jer-Coś się złego stało?
P-Czy gdyby stało się coś złego to bym się śmiała?
Jer-Pomińmy to pytanie
P-Po prostu my z Joy mamy bardzo ważny powód dlaczego się śmiejemy.
Jer-Jaki?
P-Chyba sobie kpisz ,nie powiemy Ci ,powiemy wszystkim jak to będzie pewne.
Jer-Żenisz się Patricio hmm...?-powiedział i badawczo spojrzał na mnie i Eddiego.

P-Jak ja kocham te śniadanie-mruknęłam zła. Kurcze o co im wszystkim chodzi przecież ja nie chodzę z Eddim. Po prostu załamka :(
E-A mi też nie powiesz?-zapytał się mnie po śniadaniu Eddie
P-Z jakiej racji ja miałabym Ci powiedzieć a Jeromowi nie ?
E-Bo ktoś tu się dołączył do kary.
P-To było tylko z grzeczności-odparłam stanowczo.
E-Taa 
Postanowiłam iść do szkoły z Joy .
J-Co ty taka szczęśliwa?
P-Ja ? phi
J-Cieszysz się ,że napisałyśmy do Micka?
P-No bardzo ,to był nasz dobry przyjaciel pamiętasz?
J-Nom ,a jak tam sprawy układają się z Eddim?
P-A weź mi lepiej o nim nie przypominaj ! ,on mnie tak denerwuję ,że...
J-Patricio !,przede mną nie musisz udawać przecież wiem ,że Ci się podoba .
P-Ale przecież ja nie udaję!
ALE PRZECIEŻ JA NIC NIE UDAJĘ! ON MI SIĘ NIE  PODOBA CZEMU WSZYSCY MYŚLĄ ,ŻE TAK a może...NIE NIE PODOBA MI SIĘ TAK PRZYNAJMNIEJ SOBIE WMAWIAŁAM.
Byłyśmy już w szkole i postanowiłyśmy iść na lekcję Pani Andrews. Niestety przez roztargnienie Fabiana musiałyśmy z Amber iść na żywioł.DZIĘKI FABIAN!
Am-Proszę pani a pani coś wie o klątwach.
PA(Pani Andrews) -Oczywiście ,ale nie wiedziałam ,że Pannę Millington obchodzą klątwy.
P-Tak , bo przeczytała o klątwach w ...
Am-Czasopiśmie -czy ona zwariowała? W czasopiśmie to nawet Alfie wymyślił by coś lepszego ,chyba...
E-Tak ,w czasopiśmie o klątwach?-włączył się do rozmowy Eddie.
P-Tak ,bo w czasopismach było o klątwach Egipskich.
E-W jakich niby czasopismach jest o klątwach Egipskich?
P-W różnych.
Am-Są bardzo ciekawe a pani coś opowie o klątwach Egipskich? ,na lekcję oczywiście.
PA-Nie sądzę ,że rozmawianie o klątwach na lekcji matematyki jest odpowiednie ,popytajcie pana Sweeta.
P-Pani zna pana Sweeta on to by nam nigdy nie opowiedział!
PA-To idźcie do biblioteki ! -krzyknęła zdenerwowana pani Andrews a teraz zajmijmy się lekcją.
Jednym słowem :KLAPA!
Po lekcji z panią Andrews postanowiłam udać się do Sali Odpoczynku(nw jak to się nazywa -przyjmijmy ,że Sala Odpoczynku).
Tam też spotkałam Joy :
P-Hej ,i co patrzymy?
J-A jest sens?
P-Zawsze możemy spróbować .
Po chwili Joy krzyknęła na cały głos:
J-JEST! a potem już ciszej sorry .
Hej dziewczyny!
Jak mógłbym was nie pamiętać takie przyjaciółki nierozłączki :) W Australii dobrze ,ale jak tam u was? Słyszałyście plotki? Ach to pewnie moja kochana Mara wszystkim opowiedziała ,tak ją bardzo kocham . Ona też mnie bardzo kocha ,moje oczko w głowie. Tak to prawda ,że przyjeżdżam ,pozdrówcie serdecznie moją ukochaną Marę ,Alfiego i naszego kawalera Jeroma :P ,podobno za mnie wszedł  jakiś nowy uczeń ,jak się nazywa? ,jaki jest ? A kogo teraz dręczy Patricia?  A Joy jak tam sprawy wyglądają z Fabianem ,tak wiem to było chamskie . Czy zgadłem ,że Patricia piszę ? Przesyłam moc całusów pozdrówcie wszystkich w tym moją ukochaną Marę :) Ona jest taka piękna ,odpiszcie szybko Mick :)
P-CO?! Ale jak to ?Przecież Mara chodzi z Jeromem!
J-Ja też tego nie rozumiem ,przecież oni ... ja tego nie rozumiem ona mu nie powiedziała o tym,że chodzi z Jeromem.
P-A ja sądzę,że ona nie powiedziała ani Jeromowi ani Mickowi.
J-Dobra to spróbujmy ,mam plan:ty krzykniesz ,że przyjeżdża Mick a ja będę się patrzeć na Marę,ok?
P-Ok
J-To start-powiedziała Mara na co ja weszłam na środek.
P-Wszyscy z Domu Anubisa mam dla was dobrą wiadomość ,to powód dlaczego byłam taka szczęśliwa MICK CAMBPELL PRZYJEŻDŻA!
E-A kto to Mick?
Jer-To dobry przyjaciel Patrici i Joy ,innych dziewczyn ,ale chyba najbardziej Patrici .Masz konkurenta!
E-Co ? my przecież nie chodzimy.
Jer-No właśnie
Popatrzyłam na Marę myślałam ,że się zaraz popłaczę .
J-Patricio trzeba coś odpisać Mickowi .
P-Aha ,ok -powiedziałam i zaczęłam pisać.
Hej Mick!
Tak to ja piszę Patricia ;)Cieszymy się ,że nas pamiętasz i również cieszymy się ,że u Ciebie jest dobrze w Australii a szczególnie cieszymy się ,że przyjeżdżasz .W Domu Anubisa jak w Domu Anubisa Wiktor dziwny ,Trudy wspaniale gotuję co do nowego teraz piszę ja Joy :Nazywa się Eddy Miller ,pochodzi z Ameryki ,jest takim samem uparciuchem jak Patricia i on jest właśnie nowym obiektem dręczenia Patrici ,choć wiem,że jej się podoba ,teraz to ja Patrica ,Joy!! TO NIE PRAWDA! A i jeszcze jedno nie wiemy o co Ci chodzi z tym Jeromem jako kawaler ,przecież on chodzi z Marą ,nie wiemy o co Ci chodzi .Czy robisz sobie z nas jaja ,bo Mara mówiła nam,że powiedziała Ci ,że chodzi z Jeromem. Odpisz szybko ,bo mamy mętlik w głowie ,co do Eddiego to NIE PRAWDA! PHI ON MI SIĘ NIE PODOBA! Wszyscy (co Cię znają) się cieszą,że przyjeżdżasz .    Twoje przyjaciółki Patricia i Joy.


 J-Dalej nie wiem o co chodzi.
P-Ja też nie ,o idzie do nas Mara ,zamknij komputer .
J-Ok ,już
M-Hej ,to do was wysłał wiadomość Mick?
P i J-Tak
M-Musimy porozmawiać ...
_________________________________________________________________________
W następnym rozdziale :
-Co powie Mara?
-Czy Sibunie w końcu uda się wskazówka z gabinetem?
-Co poczuję Mick kiedy przeczyta wiadomość od dziewczyn?
-Czy Mara wyzna Jeromowi prawdę i kto ją przez to znienawidzi?
-Co się stanie w gabinecie Wiktora ,co może wszystko zmienić?
-Czy w końcu kiedyś Wiktor dowie się,że zegarek to fałszywka ?
Dowiecie się w 19 rozdziale .
Patricia Williamson ;)

4 komentarze:

  1. fajny daj dzisiaj nowy :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Weeeź pisz szybkooo nowy!!! Chcę wiedzieć co będzie dalej!!! *-*
    No proooszę i dodaj zakładkę obserwatooorzy :D

    OdpowiedzUsuń