______________________________________
PERSPEKTYWA JOY
Jestem zła ! Zrobiłam coś złego ,no ,ale dzięki temu się czegoś ciekawego dowiedziałam a mianowicie podsłuchiwałam rozmowę Eddiego z Jeromem .Czyli to prawda! Jemu się podoba Patricia ,Jerome jest taki miły ,że mu pomaga Joy co ty bredisz?
Wracając postanowiłem iść do pokoju no ,bo w sumie Patricia rozmawia z Mickiem ! Idąc zobaczyłam jeszcze Eddiego ,który jednym słowem był załamany .W końcu znalazłam się w pokoju i zobaczyłam na ekranie Micka kończącego pączka.
J-Hej Mick!
Mi-Hej Joy! Co ty taka szczęśliwa?
P-Ja też to widzę
J-Już nie można być szczęśliwy ,po prostu cieszę się ,że rozmawiamy
Mi-No niech Ci będzie a Patricio jak tam Eddie?
J-No właśnie-zaciekawiłam się
P-Ale my nie chodzimy!
Mi-A powinniście
P-Spróbuję to ignorować-powiedziała choć pewnie widziała te nasze uśmieszki ,ale to też ignorowała.
P-A jak u Ciebie Mick?-Patricia chciała zmienić temat.
Mi-U mnie? Aa spoko
J-Właśnie widzę ,a na serio?
Mi-Przecież wiecie
J-Mick czy mógłbyś wybaczyć Marze?
Mi-Szczerze?
J-Szczerze
Mi-Nie ,nie umiałbym ,zaufałem jej a ona ...ona mnie okłamała.
Nastała chwila ciszy ,przypatrzyłam się Mickowi był zły ,że zadałam te pytanie . Natomiast Patricia się nie odzywała co było do niej nie podobne .Siedziała i patrzyła na swoje paznokcie ,w końcu się odezwała:
P-A wiesz czemu Cię okłamywała?-wybuchnęła złością( nie tak wybuchnęła) , bo ja wiem. Wyjechałeś ,pamiętam jeszcze jak płakała ,nie wychodziła ze swojego pokoju . Była inna ,bała się ,bała się ,że Cię straci ,że już nigdy nie przyjedziesz do Domu Anubisa ,że umrze ze starości .Sama bez nikogo bliskiego u jej boku ,tak właśnie . Bała się ,że będzie czekała na Ciebie a ty o niej zapomnisz .A Jerome? Wiesz jaki jest Jerome . I ona jeszcze chciała utrzymywać z tobą kontakt ,bo wierz mi czy nie ja bym nie utrzymywała. Gdybyś jeszcze wyjechał spełniać swoje marzenia sportowcy do Australii wtedy kiedy nic się nie działo to ok ,ale wyjechałeś wtedy kiedy umarł jej tata . A przecież dobrze wiesz ,że bardzo kochała swojego tatę .Wyobrażałeś sobie jak ona mogła się czuć kiedy dwaj mężczyźni ,których najbardziej kochała odeszli?- zapytała .
Zakładam się ,że Mick nie myślał o tym w ten sposób . Ciszę ,która wyrażała więcej niż tysiąc słów przerwała Patricia:
P-Przepraszam ,poniosło mnie
Mi-Nie ,nie przepraszaj ...przynajmniej teraz wiem jak się zachowałem ...jak kompletny idiota.
Później już nie rozmawialiśmy o Marze tylko śmialiśmy się z dziwactw Wiktora ...
PERSPEKTYWA MARY
Siedziałam w swoim pokoju i myślałam o swoim życiu. Jaka ja musiałam być głupia ,żeby zranić i Jeroma i Micka a teraz żaden z nich mi nie wybaczy ani zaufa .Nawet przyjaźń to dobre rozwiązanie dla mnie .Czytałam dużo informacji ,że w większości to chłopcy zdradzają ,ale w moim przypadku to wielkie kłamstwo. Jedyna rzecz ,która może mnie teraz uszczęśliwić to to ,że dostałam się do finału .Tylko Joy i Patricia o tym wiedzą a mianowicie:wzięłam udział w konkursie szkolnym i jeśli teraz mi się uda dostanę się do finału i wyjadę na tydzień .Pewnie się nie dostane ... nie zasługuję na to -pomyślałam po czym zaczęłam czytać książkę o nieszczęśliwej miłości ...
PERSPEKTYWA PATRICI
Obudził mnie budzik ,który wskazywał godzinę 23:00 no tak miałam sobie ustawić 22:55 ,ale znów zapomniałam a potem Eddie będzie na mnie zły. W ogóle to wszystko się wali :z Mickiem się wali wczoraj chyba za bardzo mu nagadałam a on przyjeżdża za jeden dzień ... ,z Eddim nie wiem jak to będzie ,bo jedno jest pewne: nawet mu się nie podobam Patricio ogarnij się! I nawet nie jestem przebrana ! ,no nic spojrzałam jeszcze na przyjaciółkę ,która już słodko spała ,ciekawa jestem jeszcze co z nią i z Jeromem . Postanowiłam się przebrać i wyjść na dół .Na dole czekał na mnie już zły Eddie.
P-Sorki za spóźnienie ,ale ty nie masz komórki.
E-A skąd wiesz ,że nie mam?
P-To pokaż
E-No dobra już dobra a teraz wsuwka,masz?
P-Co ty byś beze mnie zrobił?
E-Gaduło nie zawsze noszę wsuwki we włosach.
P-A powinieneś ,dobra otwieraj-rozkazałam na co on otworzył :
P-Dobra a teraz prowadź-dodałam
E-A co ty nie pamiętasz?
P-No ,nie pamiętam
E-Dobra ,daj komórkę
P-Aha!-krzyknęłam
E-Ciszej-skarcił mnie Eddie na co ja odpowiedziałam mu tylko sorry . Szliśmy w ciszy gdy usłyszeliśmy głos Wiktora:
W-Przysięgam Ci Rufusie słyszałem głosy-powiedział na co Eddie zaczął otwierać wejście do tunelu. Niestety tym razem Eddie szedł pierwszy chamstwo.
A więc tajemniczy gość chrypa to Rufus .
P-Szybko Eddie szybko
E-Staram się
R(Rufus)-Jesteś pewny ? Wiesz ,że mamy mało czasu.
W-Tak ,wiem na pewno słyszałem głosy.
R-No to gdzie?-zapytał już trochę zdenerwowany gość chrypa Rufus .
W-W tej ścianie-pokazał na wejście do tunelu na co Eddie przyłożył palec do tego specjalnego obramowania po czym otworzyły się te drzwiczki.
P-Szybko
E-Ok-powiedział a my znaleźliśmy się w tym pomieszczeniu .
E-Jak to się zamyka?-zapytał już przerażony Eddie
P-N..nie wiem może -rozejrzałam się ,ten czerwony przycisk?-powiedziałam na co Eddie nacisnął czerwony przycisk a drzwiczki się zamknęły ,po czym usłyszeliśmy otwieranie drzwiczek do tunelu.
E-Czyli już wiedzą.
W-Aha!-krzyknął podekscytowany Wiktor .
R-Wiktorze to tylko jakaś zwykły tunel.
W-W tym Domu nigdy-powiedział uradowany Wiktor ,po czym próbował wejść do tunelu ,niestety był za gruby uff.
Eddie słuchał o czym rozmawiają Wiktor i Rufus ,no właśnie ?kim jest Rufus? Życie jest dziwne tyle pytań a żadnej odpowiedzi ... Na pewno kimś złym ,bo współpracuję z Wiktorem wracając Eddie słuchał a ja szukałam książki dla Sibuny. W końcu znalazłam tą książkę i schowałam ją do torby .
P-I co ,o czym gadają?
E-O jakimś Oku Horusa ,ale dalej już nie słuchałem.
P-Super ,bo ja też -powiedziałam po czym usiadłam na podłodze ,niestety tu nie ma krzeseł jedno właśnie zostało zniszczone przez tego osobnika co właśnie podsłuchuję.
P-I co?
E-I nic Wiktor próbuję wejść do tunelu ,ale się nie mieści powiedział po czym ja wyobrażając sobie jak Wiktor próbuję wejść do tunelu a Rufus go tam wpycha wybuchłam niekontrolowanym śmiechem może trochę jak Jerome . Po chwili dołączył do mnie Eddie ,mam nadzieję ,że nas nie słyszeli ,bo śmieliśmy się jak ich mało . Eddie usiadł koło mnie na podłodze a potem zadał bardzo głupie pytanie ...
...
E-Jak tam z Mickiem?-zapytał ,zdziwiło mnie jego pytanie i to na maxa myślałam ,że nie obchodzi go Mick ,ale jak chcę.
P-Z Mickiem? ,kiepsko.
E-Co? Czemu?-zapytał po czym się uśmiechnął (co za głupek )
P-Wygadałam mu co o nim myślę jak on traktuję Marę i w ogóle.
E-Aha -powiedział ten głupek
Siedzieliśmy jeszce tak z 10 minut popatrzyłam na zegarek po dwunastej a Wiktor jeszcze chcę wejść do tego tunelu. PRZECIEŻ WIADOMO ,ŻE ON NIGDY SIĘ TAM NIE ZMIEŚCI!!
Coraz bardziej robiłam się senna ,no nic postanowiłam ,że ustawię budzik na 3:00 ,bo teraz jakiś kretyn próbuje wejść do tunelu. Świr zauważył ,że się robię śpiąca. Próbowałam nie spać ,próbowałam ,ale to było silniejsze ode mnie i nim się spostrzegłam oparłam głowę na ramieniu Eddiego TYLKO DLA TEGO,ŻE BYŁAM ŚPIĄCA na co Eddie objął mnie . ZGODZIŁAM SIĘ NA TO TYLKO DLATEGO ,ŻE BYŁAM ŚPIĄCA .
Zasnęliśmy.
Przytuleni do siebie...
Miałam piękny sen a mianowicie :Byłam na łące z jakimś znajomym mi blondynem ,pletliśmy wianki z kwiatów ,rozmawialiśmy ,dostrzegłam wreszcie kto jest tym blondynem był nim Eddie ,tak właśnie ten głąb Eddie ,który cholernie mi się podoba i to mnie najbardziej wkurza PATRICIO OGARNIJ SIĘ PO RAZ DRUGI! Ganialiśmy się jak głupi po łące ,ale to wtedy wydawało mi się zabawne. Rozmawialiśmy o tym co było dawniej czyli ja opowiadałam mu o tym co się działo w Domu Anubisa kiedy go jeszcze nie było ,natomiast on opowiadał mi o jego dawnej szkole ,znajomych ... Pamiętam jeszcze jak mówił mi o jego dobrym przyjacielu ,który uratował go jak się topił miał na imię Louis . Podobno był on brunetem o krótkich włosach ,ale nie był łysy .Jego najlepszy przyjaciel ... znaczy jego były przyjaciel oddał za niego życie ,uratował go przed utonięciem a on sam zginął ...Pamiętam jeszcze ognisko ...piekliśmy kiełbaski ,chlebki ... i wiele ,wiele innych rzeczy.Robiło się już ciemniej a po jedzeniu nie było już śladu , Eddie zaczął się do mnie powoli zbliżać byliśmy bardzo blisko siebie już miał nastąpić pocałunek gdy ...
...
Obudziłam się ,czyli to tylko był sen ,sen ,ale bardzo realny .Już 3:00 na mojej komórce widniał napis ALARM!
Po chwili dopiero dostrzegłam ,że śpię przytulona do Eddiego a raczej Eddie ,muszę przyznać ,że słodko wyglądał PATRICIO OGARNIJ SIĘ PO RAZ TRZECI! Postanowiłam go obudzić.
P-Eddie ,Eddie wstawaj!
E-Jeszcze pięć minut mamo-powiedział po czym się do mnie bardziej przytulił.
P-Eddie to nie mama tylko Patricia
E-Patricia?-zdziwił się ,po chwili dopiero dostrzegł ,że leży przytulony do mnie po czym bąknął tylko sorry.
P-Spoko ,no to wstajemy !
E-A gdzie my jesteśmy?
P-W tym pokoju do ,którego prowadzi tunel.
E-A co my tutaj robimy?
P-Przyszliśmy ,żeby zbadać ten pokój.
E-Aha a czemu nie poszliśmy do pokoi?
P-Boże jaki ty jesteś nie kumaty ! Wiktor i Rufus znaczy Wiktor chciał wejść do tunelu ,ale był za gruby dla tego nie mogliśmy wyjść.
E-Aha ... a kto to Rufus?
P-Boże jak ty mnie wnerwiasz!
E-Sorry ... a co my tutaj robimy?
P-Zaraz z tobą zwariuję ,powiem Ci teraz co zrobimy :pójdziemy do swoich pokoi.
E-Aha ,jak stąd wyjść?
P-Czerwony przycisk-pokazałam po czym z wielkim trudem go nacisnął .
Pokazał się tunel a my weszliśmy do tunelu ,tym razem ja szłam pierwsza JUHU!
Za to mój towarzysz głupek Eddie ledwo szedł.
Wiesiek znaczy Eddie nie miał siły otworzyć drzwi wsuwką więc ja musiałam go w tym wyręczyć no trudno.
Trochę bałam się ,że Wiktor nas zobaczy ,ale po chwili zdałam sobie sprawę ,że Wiktor razem z tym całym Rufusem śpiewają piosenki po pijaku.
W-Gdyby kózka nie skakała to by kości nie złamała !-zaczął drzeć się na cały dom ,no tak po pijaku nawet nie zna słów . Nawet Alfie zna słowa (chyba).
E-Co alkohol robi z ludźmi?
P-Wystarczy popatrzeć na Wiktora -odparłam.
P-No to dzięki-dodałam i pocałowałam Eddiego w policzek . NO CO? POMÓGŁ SIBUNIE! NIEŚWIADOMIE ,ALE POMÓGŁ !
Postanowiłam iść do swojego pokoju i położyć się spać .
Jak dobrze ,że stworzyli łóżka ...
A tymczasem u Wiktora trwała impreza w ,której brał udział Rufus. Ciekawi mnie jedno : jak jutro Wiktor będzie wyglądał? Bo po takim balowaniu na stówę będzie miał ...
___________________________________________________________
Jak już wspominałam taki o rozdział . Dowiedzieliśmy się jak nazywa się gość chrypa ,kilka spraw:
1.Czytałam plotki ,że 50 % będzie 4 sezon TDA a 50% ,że nie będzie .Patrzcie jaki obrazek znalazłam :
Bo w sumie w tym filmie Eddie traci moc osiriona więc Nina może być .Bardzo lubię ten serial i mam wielką nadzieję ,że jednak będzie.
2.Niedługo zbliża się koniec wakacji :( WHAY?! I jeszcze te dołujące reklamy ,kto się cieszy?
3.Rozdział dodam prawdopodobnie w wrześniu może 1 lub 2 zobaczę ,ale nie obiecuję.
4.Dodałam też NOWOŚCI i tam będe pisała kiedy będzie rozdział.
5.Zapraszam do komentowania wszystkich ,którzy czytają nawet komentarz czytam!
Chcecie ,żebym pisała co będzie w następnym rozdziale??
W następnym rozdziale:
-Sibuna się rozwija
-Jeden dzień do przyjazdu Micka
-Jak Wiktor będzie wyglądał?
-Dziwne zadrapanie na szyi Pana Sweeta? Czy on też pracuję z Wiktorem.
-Dowiemy się trochę o poziomach !
-W Domu Anubisa wypadek,który mógł doprowadzić pewną osobą do śmierci ,czy uda się tą osobę ocalić (jak sądzicie kto to?)
-Czy w końcu Alfie pogodzi się z Eddim?
I wiele wiele więcej w rozdziale 28 :)
Zapraszam do komentowania
Patricia Williamson :)
Genialny..! *.*
OdpowiedzUsuńczekam na nexta ^^
Zapraszam do sb. Nowy 12 odcinek ;)
Świetny rozdział!
OdpowiedzUsuńHahaha Victor to debil,próbował wejść do tunelu,a jest za gruby xdd
Zrób wreszcie Peddie!
Czekam na next!
Rozdział jak zwykle świetny! Czekam na next:)
OdpowiedzUsuńTak
OdpowiedzUsuńTak
Tak
i jeszcze raz
Tak
To na każde pytanko !!!!
Super rozdział i nie rób Peddie bo kiedyś pomysły ci się skończą !!!! /Gadu
Świetneeee!
OdpowiedzUsuńSuper ! Nie moe doczekac sie nastepnego... :)
OdpowiedzUsuńI love it już się nie moge doczekać nexta .
OdpowiedzUsuńI love ten scenariusz a viciu znów najlepszy
OdpowiedzUsuńnajpierw nie może wcisnąć się do tunelu a potem śpiewa gdyby kuska nie skakała i to jeszcze źle :D normalnie się uśmiałm kiedy next?
jejku cód miód i wisienki a victor the best :D normalni poryczałam się ze śmiechu :D kiedy dasz następny???? czkam i to z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńSuper
OdpowiedzUsuńŚwieeeetnneee <3 Dodawaj mi tutaj next'a no i daj trochę więcej peddie xd.
OdpowiedzUsuńBoskie zapraszam na mojego bloga
OdpowiedzUsuńA scenerek boski !
Twoje zamówienie zostało wykonane!Regulamin został zmieniony więc proszę zajrzeć!
OdpowiedzUsuńhttp://grafika-tu-i-tam.blogspot.com/2013/08/changing-rulesorderrenderstrixie-verdas.html
Już!Wystarczy , że w notce klikniesz POBIERZ!
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy [13] Odcinek pt." Dokąd idziesz?"
OdpowiedzUsuńhttp://fabinastoriesby-patrycja.blogspot.com/2013/08/stracone-marzenia-odcinek-13-dokad.html
vitor i party haha porostu super
OdpowiedzUsuń