wtorek, 6 sierpnia 2013

Rozdział 22-Operacja pogodzić Amber z Alfim

Hej! Nowy rozdział,dzisiaj bez gifów ,dzięki za komentarze ,6 komentarzy=23 rozdział ,który pojawi sie nie wiem kiedy(problem z internetem i z weną)

PERSPEKTYWA PATRICI
Postanowiliśmy iść na obiad ,w jadalni panował dość duży bałagan . Dzisiaj wreszcie Mara je z nami obiad i w ogóle wyszła z pokoju . Bardzo się załamała faktem ,że przez nią dwie osoby cierpiały chyba wiadomo o kim mowa .Jak najciszej się tylko dało szepnęłam Joy czy słyszała ,że Mick przyjeżdża za 5 dni. Gdy usłyszała to Mara od razu wybiegła z jadalni jak sądzędo swojego pokoju.
P-Przepraszam!-krzyknęłam  
Ale się ostatnio porobiło :( :Jerome i Mick nienawidzą Marę . Muszę pogodzić ze sobą Amber z Alfiem i ...Marę z Mickiem .Tak właśnie z Mickiem nie z Jeromem,gdyż uważam ,że ...Jerome powinien chodzić z Joy (tak wiem ,ja jedyna tak myślę).Dlatego dzisiaj postanowiłam pogodzić ze sobą Amber i Alfiego do tego planu potrzebny mi będzie :Fabian ,Nina ,Joy  i ....przepraszam ,że to powiem Eddie.
Plan polega na tym ,że :Fabian powie Alfiemu ,że spotkanie Sibuny u Amber i Niny ,Nina powie Amber ,że nie ma dzisiaj Sibuny i czy pomogła by jej przygotować ubrania na randkę z Fabianem .  Joy przytrzyma Wiktora jak najdalej domu a my z Eddim będziemy ich tak torturować aż w końcu się pogodzą .I oto cały plan!
Szybko po śniadaniu zapytałam się Niny i Fabiana czy pomogą :oczywiście zgodzili się ,musiałam jeszcze zapytać się Joy i Eddiego ,z Joy nie było tak trudno choć zadawała dużo nie potrzebnych pytań i się strasznie cieszyła a z Eddim jak z Eddim groźby groźbami .
E-Czyli mam Ci znów pomóc?
P-Tak
E-Chciałabyś u mnie mieć już drugą przysługę ?
P-Przypominam ,że ktoś tutaj Ciebie nie wyśmiał ,że masz (powiedziałam już ciszej) -jakieś dziwne wizje i Ci pomaga w problemach .
E-Czyli szantażyk tak?
P-Tak ,no Eddie weź chcesz ,żeby Amber i Alfie cały czas się kłócili? ,nie bądź taki !
E-Czyli jaki?
P-Edisowaty!
E-No nie wiem ,nie wiem...
P-Dobra jak chcesz ,kiedy przyjedzie Mick to go o to poproszę-powiedziałam a gdy Eddie usłyszał imię to się wzdrygnął uśmiechnął i powiedział:
E-No dobra już tam !
P-No widzisz !
Uśmiechnęłam się triumfalnie wystarczy ,że powiem to imię od razu mięknie .
P-Dobrze Nino powiedziałaś Amber o tym spotkaniu u Ciebie za 10 minut?
N-Tak
P-A ty Fabian?
F-Tak
P-A ty Joy gdzie idziesz z Wiktorem?-powiedziałam na co Eddie wybuchł śmiechem.
J-Idę pokazać mu galerię sztuki egipskiej na pewno się ucieszy!
P-Nie wątpię... no dobrze to wystarczy ,że teraz ja i Eddie będziemy na nich czekać a ty Fabian zamknij drzwi-powiedziałam po czym udałam się z tym głupkiem Eddim do pokoju Niny i Amber .Nie musieliśmy długo czekać na nich od razu się zjawili pierwsza przyszła Amber.
Am-Już Nino ci pomagam! ...a to wy ,wy też chcecie pomocy ,wiedziałam Patricio ,że się zmienisz.
P-Nie ,my nie chcemy ,znaczy ja nie chcę ... usiądź tutaj (pokazałam jej krzesło)
Am-O ,ok ...
Potem do pokoju wpadł Alfie :
Al-Już jestem ,już jestem !-krzyczał a w ręku miał ciasto.
P-Ja to wezmę -powiedziałam i pochwyciłam ciasto .Gdy oboje się zorientowali ,że siedzą naprzeciwko siebie burknęli coś pod nosem chyba :wiedźma ,kosmita.
P-A teraz proszę nam powiedzieć dlaczego się pokłóciliście?
Am-Ja nie mam zamiaru nic mówić!
E-Tak ? ,bo twoje buty mogą ucierpieć -powiedział i przyłożył ciasto do jej ulubionych butów.
Am-Nie ,nie BŁAGAM!
Al-Ty się złamiesz ,ale ja nie!
P-Tak? Eddie głodny jesteś ,chcesz może te ciasto?
Al-Oni na serio są siebie warci!
Am-I co ? ,mówiłam Ci ,że do siebie pasują-powiedziała Amber a ja to ignorowałam i mówiłam dalej:
P-To jak powiecie nam o co się pokłóciliście?
E-Czy mamy użyć ciasta i butów ?
Am-To ja będę krzyczeć aż Wiktor tu przyjdzie!-zagroziła.
P-Myślałam o tym i Joy poszła z Wiktorem na spacer-powiedziałam na co Eddie z Alfim zaczęli się śmiać.
P-No co?
Am-Nie nic tylko czemu Joy idzie z Wiktorem na spacer?
P-Nie ważne ...wracając to jak dlaczego się pokłóciliście?
Am-No dobra ...Alfie już od miesiąca nie zaprosił mnie na randkę !
P- I?
Am-No już powiedziałam.
E-Czyli pokłóciliście się o to ,że Alfie nie zaprosił Cię na randkę tak?
Am-Tak
E-Nigdy nie zrozumiem miłości...
Al-Ale to nie moja wina ,sprawy ...si...znaczy skandalu.
E-Jakiego skandalu-zaciekawił się Eddie
P-Skandalu? phiii
E-Ja jestem bardzo ciekawy
P-No dobrze ,bo ...założyliśmy klub czytelnika i jedna książka o modzie została ukradziona a my nie chcieliśmy mówić Amber.
Am-ŻE CO? 
P-Wracając teraz macie się pogodzić ,podajcie sobie ręce!
Am-Nie!
P-Czemu?
Am-Ręce Alfiego są całe w czekoladzie.
Al-To nie czekolada?
E-A co?
Al-Yyy nie ważne 
P-Czyli mam rozumieć ,że się pogodziliście tak?
Al-No dobrze przepraszam ,będę Cię częściej zapraszał na randki.
Am-No dobrze już -powiedziała 
P-No to koniec posiedzenia -powiedziałam po czym odtworzyłam drzwi.
Eddie wyszedł a ja ręką zatrzymałam Amber i Alfiego:
P-Wy nie! teraz będzie spotkanie Sibuny.
Al-Głupia Sibuna-burknął zły Alfie
Am-A kto mi odda tą książkę ,nie wiedziałam ,że mamy takie coś w posiadaniu ,dzięki ,że nic nie mówiliście.
P-Amber ... no dobrze o Nino ,Fabian jesteście i co z tymi 2 sylabami?
F-Marnie ,nie rozumiem o co chodzi boję się ,że ...możemy tego nie rozwiązać.
N-Nie mów tak musimy się zastanowić o co chodzi .
Am-Ja nie mam kompletnego pomysłu:(
Al-Ja jestem głodny 
P-A ja mam mętlik ...chwila już wiem ,byłam dzisiaj w piwnicy ,bo sprzątałam z Eddim i on znalazł taką książkę ,,ROBERT FROBISHER SMYTHE TAJEMNICE SZYFRÓW '' i ...właśnie sobie przypomniałam ,że znalazłam kopertę -powiedziałam ,chciałam ją wyjąć gdy do pokoju wbiegła zdyszana Joy.
J-Mamy problem Wiktor tu idzie.
P-Już nie ważne...
J-To ja musiałam tu biec i pokazywać jakieś głupstwa a ty mówisz ,że nie ważne?
P-Nom
J-Załamka ,a właśnie Trudy woła na obiad.
P-Aha ok ,to (szepnęłam )później wam to powiem.
PERSPEKTYWA MARY
Siedziałam opatulona kocykiem ,piłam kakao i rozpaczałam .Mick przyjeżdża za 5 dni ,nie chce on mnie widzieć nie no świetnie.Jerome wychodzi chyba za trzy dni też nie chcę mnie widzieć ,dlaczego jestem taka beznadziejna?? Znów zaczęłam płakać ,muszę ...muszę wypisać się z Domu Anubisa.Jak pomyślałam też tak zrobiłam napisałam wiadomość do mamy.
Hej tu ja Mara!
Mamo proszę Cię możesz mnie wypisać z Domu Anubisa i po mnie przyjechać? Proszę ,nie pytaj dlaczego po prostu czuję się nie chciana ,jakbym była najgorszą osobą na całym świecie no i w sumie to prawda .Wszystko Ci powiem w domu kiedy po mnie przyjedziesz i wrócimy .Nie mam siły już na nic ,mamo proszę odpisz szybko i przyjedź tu za 1 ,2,3,4, dni tylko proszę Cię nie 5 .Za 5 dni przyjeżdża do Domu Anubisa osoba ,która już nigdy nie będzie umiała spojrzeć mi w oczy .Nie powiem Ci kto to jest po prostu przyjedź proszę .
                                  Pozdrów wszystkich Mara 


I ...wyślij , życie jest bez sensu . Rozmyślałam tak jeszcze trochę gdy do mojego pokoju przyszła Joy :
J-Hej Maro
M-Hej...
J-Przepraszam Cię za to co się ostatnio wydarzyło,wiem ,że zachowałam się chamsko .Przyjaźniłyśmy się i przez to co się stało nie chcę ,żeby nasza przyjaźń była stracona .Możemy się dalej przyjaźnić?
M-Tak ,ale to i tak pewnie już nie ma znaczenia...
J-Co jak to?
M-Napisałam do mamy ,chcę ,żeby mnie stąd zabrała.
J-Co? ,ale po co?
M-Nie będę mogła tu mieszkać i patrzeć na Micka i Jeroma.
J-Ale Mick jeszcze z tobą nie zerwał-zaprzeczała Joy
M-Jeszcze ...właśnie ,że zerwał napisał do mnie wiadomość 
J-Mogę zobaczyć?
M-Tak ,proszę zobaczyć-powiedziałam i otworzyłam wiadomość od Micka .Dziewczyna czytała w spokoju gdy skończyła odrzekła :
J-Aha ,nie smuć się ,przyniosę Ci zupę dobrze?
M-Dzięki-próbowałam się uśmiechnąć ,ale wyszło sztucznie.
J-Nie ruszaj się a ja tu zaraz przyjdę-rozkazała Joy
Joy jesteś prawdziwą przyjaciół ką .
...

W następnym rozdziale:
-Przemyślenia Eddiego
-Przemyślenia Amber
-Do Domu Anubisa przyjeżdża El Bohatero
-W Domu Anubisa porządki przed przyjazdem Micka
-Sibuna idzie do przodu (co może być w kopercie)
To wszystko i wiele ,wiele więcej w rozdziale 23 :)
Patricia Williamson

8 komentarzy:

  1. Super rozdział <33
    Coś mi się wydaje że jak Mick przyjedzie to Eddie będzie zazdrosny ;D
    Czekam na nexta ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. świeeeetny dawaj szybko nexta bo umrę hahha <3
    i kiedy będzie moje Peddie co?
    kocham i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. wow. super rozdział.. zgadzam się z Magdą- Eddie będzie zazdrosny!! dawaj next szybko!!! :):)

    OdpowiedzUsuń
  4. boooski. Złącz wreszcie Peddie ! <3333

    OdpowiedzUsuń
  5. Suuuuuuuupeeer < 333333333
    Zapraszam do siebie. Zaobserwujesz?
    http://fabinastoriesby-patrycja.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Prolog nowej historii :) Zapraszam:
    http://fabina-stories-by-wild.blogspot.com/2013/08/prolog-prosze-cie-nie-rob-tego-by.html
    Dołączysz do obserwatorów?

    OdpowiedzUsuń
  7. czy mogłabyś polecić w następnym poście tego bloga
    zaczarowana-grafika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń