piątek, 16 sierpnia 2013
Rozdział 25 - Ach ten Wiktor :)
Hej ! Tak jak obiecywałam dodaję rozdział 25 :) . Najbardziej skupiłam się na Wiktorze Rodenmaar
Dzięki za 9 komentarzy ,następny za 7 :)
____________________________________
PERSPEKTYWA WIKTORA HAHA PIERWSZY RAZ WIKTOR!
Siedziałem na krześle w swoim gabinecie ,patrzyłem na Korbiera i rozmyślałem jak móc powstrzymać te nieznośne dzieciaki .Jedno było dla mnie pewne: ktoś był w gabinecie i tym ktosiem mógł być Alfie Lewis ,Nina Martin ,Patricia Williamson ,Fabian Rutter ,Amber Millington albo razem poszli. Tylko czego szukali w moim gabinecie? Znów spojrzałem na cały gabinet ,który ani trochę się nie zmienił.Może ? Może chcieli ukraść mi Korbiera (ach Wiktor myśli ,że ktoś chce Korbiera ),z tymi dzieciakami to nigdy nie wiadomo . Tak chcą mnie powstrzymać ,och Korbierze nigdy im się to nie uda ,myślałem głaskając Korbiera. Tylko jak by tu ich powstrzymać?Może kogoś porwać?Nie ,pewnie uczniowie by od razu skojarzyli. Siedziałem tak i rozmyślałem gdy usłyszałem kroki jakby ktoś zamykał drzwi ,ale kto po dwunastej w nocy przychodzi do Domu Anubisa ? Może Trudy czegoś zapomniała? Tak ,właśnie Trudy ,albo może zgraja tych podstępnych dzieciaków myśli ,że ich nie zauważę?Co to to nie ja Wiktor Rodenmaar powstrzymam nieznośnych chuliganów ,postanowiłem i udałem się na schody gdy zauważyłem ...
W-Panno Williamson i Panie Miller co tutaj robicie?-zapytałem na co oni się wystraszyli .
PERSPEKTYWA PATRICI
Co on tutaj robi? Myślałam ,że starzy ludzie śpią o tej porze ,no trudno ten Wiktor miał problem z rodzicami .A teraz trzeba to jakoś odkręcić . Popatrzyłam na Eddiego nie pewnie po czym dla niepoznaki złapałam go za rękę i to PRZEZ WIKTORA ,nie SPECJALNIE! PHIII!
W-Na randki się wychodzi i przychodzi po 12 ?
E-Wiktorze ty wiesz co to randka?-spytał Eddie bardzo zdziwiony.
W-No pewnie ,ostatnio byłem ... yyy ... yyy
E-Wiktorze my nie mamy tak dużo czasu!
W-Smarku ,to ja tutaj decyduję czy masz czas czy nie .
E-Za co ten smark?-zapytał oburzony Eddie na co ja wybuchłam śmiechem ,oczywiście Eddie zgromił mnie spojrzeniem.
W-Tak jakoś wyszło ,no to słucham gdzieście byli ?
P-YYY yyy... yyy
W-Co tak długo panna Willamson myśli?
E-Taa ,tak długo jak pan myśli kiedy ostatnio był na randce...
W-Nie dostałem jeszcze odpowiedzi!
P-Byliśmy yyy ...na randce!-szybko wymyśliłam na co Wiktor wybuchł śmiechem a my zgromiliśmy go spojrzeniami.
W-A to wy na serio? No błagam ty i ty ,przecież wy się nienawidzicie
E-Ale Wiktorze przeciwieństwa się przyciągają
W-Przyciągać to się może...
P-Wiktorze...
W-To nie znaczy -zaczął zmieniać temat Wiktor ,że nie macie kary.
E-Tak ,tak rozumiemy
W-No ja myślę
P-To co dostaniemy ?
W-Muszę jeszcze pomyśleć
E-Nie śpiesz się!
P-No to my idziemy ,pa Eddie-powiedziałam na co Wiktor się na mnie dziwnie patrzył.
W-Ale wy naprawdę byliście na randce? Przecież tak ja się witam z Trudy.
E-O nie wiedziałem,że między wami coś zaszło
W-Odszczekaj to
E-Zmuś mnie-powiedział Eddie i zaczął szykować lewy sierpowy . Tak właśnie walka pomiędzy Eddim i Wiktorem ,zaraz umrę ze śmiechu...
W-Lewy sierpowy taa na mnie szykujesz ,uwierz ostatnio dużo trenowałam i prawy sierpowy doskonały.
E-Nie uwierzę ...
W-To uwierz smarku albo...
P-Wiktorze -znów go zgromiłam ,no dobrze to pa Eddie i do widzenia Wiktorze ,ale dalej widziałam w oczach drwiny Wiktora . Postanowiłam zrobić coś głupiego(nie aż tak głupiego ,żeby pocałować Eddiego w usta ani walczyć z Wiktorem ) pocałowałam Eddiego w policzek . Widać było,że Eddie dziwnie na mnie popatrzył ,ale potem się uśmiechnął natomiast Wiktor :
W-Zakochani phi!
E-A co zazdrościsz ? Trudy cały czas wolna
W-Ja nie muszę jak ty szukać jak desperata miłości ,jestem singlem i co?
P-Wiktorze można przecież założyć konto randkowe i teraz Wiktora zaskoczę ZA DARMO!
W-Za darmo?-z przejęcia Wiktor otworzył buzie .
P-Tak za darmo! No to Wiktorze teraz na gore i robić konto
W-Już pędzę ,dziękuję Panno Williamson a z panem panie Miller nie skończyłem ,jeszcze się spotkamy
E-Taa i wtedy pan mi pokaże swój BEZNADZIEJNY lewy sierpowy?
W-PRAWY! Panno Williamson co pani w nim widzi?
P-Też się zastanawiam no to dobranoc.
W-Dobranoc ,dobranoc-powiedział Wiktor i szybko wbiegł na górę do swojego gabinetu .Ja postanowiłam zrobić to samo i iść spać . ACH TEN WIKTOR :)
PERSPEKTYWA WIKTORA
Ach te głupie dzieciaki ,co oni myślą ,że zaraz będę zakładać konto randkowe? Phiii ,ale w sumie mogę spróbować szybko znalazłem komputer i napisałem konto randkowe.Od razu pojawiła się jakaś strona w mgnieniu oka ,nawet nie mrugnąłem a już .Ech a te głupie dzieciaki pewnie o tym nie wiedzą ,dobra mam zajerestruj się
Imię: Wiktor
Nazwisko :Rodenmaar
I super dalej
Kolor włosów:Brunet
Za dawnych czasów uchodziłem za bruneta ...
Kolor oczu : Zielony
Na pewno ktoś się we mnie zakocha
Hobby:Straszenie dzieciaków ,wierzenie w Bogów Egipskich
Super dalej ,
Nie znoszę:Dzieciaków !
Jestem gruby/Chudy/wysportowany:
No oczywiście ,że wysportowany
Wysportowany!
Marzenie: Ciągle żyć
Nie no ja chyba na tym profilu znajdę miłość swojego życia!
Rok urodzenia:
Chwila ...nie ma mojej daty co za chamstwo a co tam słyszałem od paru osób ,że wyglądam na 15 lat .I zgadzam się z tym !
Rok urodzenia:1998
I ładuj ,yy co tu pisze?
,,Niestety ten portal randkowy przeznaczony jest dla osób pełnoletnich ,prosimy zalogować się jeszcze raz za 3 lata albo polecić komuś ten portal randkowy .Życzymy miłego dnia :)
NIE NO CHOLERA!!! -krzyknąłem i rzuciłem komputerem o podłogę .
JA CI DAM ,ŻE JESTEM NIE PEŁNOLETNI! A TERAZ WŁĄCZ SIĘ !! Chwila czemu to nie działa?
PERSPEKTYWA EDDIEGO
Obudziłem się po 7 ,szybko ubrałem się w ten ohydny (jak Wiktor ) mundurek ,odświeżyłem się i poszedłem na śniadanie . Myślałem jeszcze o tym co się stało wczoraj o tym ,że gaduła pocałowała mnie w policzek .Wiem ,specjalnie ,żeby Wiktor się nie czepiał ,ale jednak ...no trudno .Ciekawy jestem jak tam sprawy Wiktora z tym profilem randkowym .Na pewno sobie jeszcze z tym nie poradził .No nic wracając:
Na śniadaniu byli już wszyscy ,również Wiktor co mnie najbardziej zaskoczyło...
PERSPEKTYWA JEROMA
Siedziałem sobie na śniadaniu i jadłem grzanki gdy do pokoju wszedł Wiktor myślałem ,że znów zacznie gadać o jakiś głupotach a on usiadł koło mnie i ... :
W-Słuchaj znasz się na komputerach prawda?
Jer-Taa znam ,ale Eddie bardziej.
W-Nie no do tego smarka to się nawet nie odezwę-powiedział a ja wybuchłem śmiechem .
W-Wracając chodzi o to ,że wczoraj chciałem założyć konto randkowe i ...
Jer-Co Wiktorze chciałeś założyć?-powiedziałem po czym wybuchłem niekontrolowanym śmiechem tak przez 5 minut ,dołączył do mojego śmiechu cały Dom Anubisa ,bo jak to mówią inni mam zaraźliwy śmiech .
W-Skończyłeś?
Jer-Tak ,nie chwila (i znów niekontrolowany śmiech ,ale teraz tylko 3 minuty)
Jer-Już
W-No i coś się źle załadowało i wyszło na to ,że nie jestem pełnoletnim.
Jer-No i co z tego?
W-Chodzi o to ,że przez to wszystko rzuciłem komputerem o podłogę i nie wiem co teraz zrobić.
Jer-Nie no Wiktor żartuję tak?
W-Czy widziałeś mnie kiedyś żartującego?
Jer-Pomińmy te pytanie, jeśli chodzi o sprawy napraw komputer itd . to jedynie może pomóc Mick.
W-Tak?-zaciekawił się
Jer-Tak
W-A kiedy przyjeżdża ?
Jer-Za dwa dni
W-Dopiero za dwa?
Jer-Jest jeszcze Eddie
W-Zapomnij to już wolę Micka-powiedział i odszedł.
Jer-O co chodzi Wiktorowi?
E-Odbija mu ,jest singlem i cierpi ...
Jer-A jasne ...
W głowie się nie mieści ,nigdy bym nie przypuszczał ,że Wiktor cierpi .Zamiast Wiktora cierpi jego komputer ,ale ja tego nie rozumiem po co zakładać konto skoro tu jest Trudy? DZIWNE!
...
__________________________________________
No i to na tyle z Wiktorem :( Trochę szkoda ,ale co tam .A wam jak podobał się rozdział ? Chciałam ,żeby Wiktor wyszedł poważnie .Czy udało się ? Chyba nie :(
W następnym rozdziale :
-Wiktor rozsiewa dziwne plotki
-Alfie kłóci się z Eddim o co ?
-Czy Patrici się podoba Eddie czy nie?
-Mara mówi ,którego kocha bardziej Micka czy Jeroma(a wy jak sądzicie)
-Trochę o Joy
-Sibuna się rozkręca
-Patricia z Joy rozmawiają z Mickiem na wideo czacie
-Prawdziwe uczucia Eddiego!
I wiele ,wiele więcej w rozdziale 26 . 7=26 ROZDZIAŁ
Patricia Williamson
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super!!!
OdpowiedzUsuńRozwaliłaś mnie tym Wiktorkiem! :D KOOOCHAM GO! Mogę z nim pójść na randkę jeśli by chciał <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńŚwietneee!
OdpowiedzUsuńHahahhahaha ,ale jaja!! <333 Kocham ten rozdział!! Czekam z niecierpliwością na następny! <33
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział !!
OdpowiedzUsuńHahaha Wiktor najlepszy !! <3333
Czekam na nexta ;)
Świetny rozdział...Czytając to też co chwile wybuchałam śmiechem....To chyba twój najśmieszniejszy rozdział....
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://hoa-scenariusze-tda.blogspot.com/
super szkoda że tak mało pededdi :)
OdpowiedzUsuńświetna część *.* Really .xD
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta ^^
super
OdpowiedzUsuńhahah. Victor i portal randkowy. :D
OdpowiedzUsuńNie no nie wyrabiam! Meega !! <33
czekam na next :) ,33
Zapraszam na [10] Odcinek pt."Każdy czasami ma zły dzień":
OdpowiedzUsuńhttp://fabinastoriesby-patrycja.blogspot.com/2013/08/stracone-marzenia-odcinek-10-kazdy.html
Dziewczyno skąd dy bierzesz se te pomysły ?? też tak chcę!!! Vikuś no nie złość się , tylko 3 lata i będziesz pełnoletni !!! Oj Eddie ja bym poćwiczyła ten lewy sierpowy twojim przeciwnikiem jest Victor !!!!! Zacznę szykować bilety EDDIE vs VICTOR !!!
OdpowiedzUsuńKiedy next??/Gaduła
xxxx
Haha Wiktor :D nie moge jeszcze rżę tak jak Jerry. O mój bosz. Tak wiem ze dopiero teraz pisze ale nie dawbo znalazlam twojego cudownego bloga. Noi Peddie sie zbliza <3<3<3 kocham tego bloga!!!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że znalazłam dopiero teraz tego bloga. Na szczęście wciąż piszę. Jeju ten Victor jest zajefajny, niesamowity! ♥ Rozwaliłaś mnie z tym portalem randkowym ha ha ha. Nie mogę przestać się śmiać. No pewnie, że Vikuś wygląda na 15 latka.
OdpowiedzUsuńTen tekst "A teraz włącz się!" na zawsze pozostanie w mojej głowie. Jeszcze, żeby Vic tak wstał i wskazał na niego palcem. Oj szkoda, że nie było tego w telewizji. Zakochałam się w tym blogu!!!♥♥♥ Na serio! Pękam ze śmiechu. Nie no nie mogę.
Peddie jak słodko. "Smarku to ja...." "A ten smark to za co?" "Jakoś tak wyszło" Uwielbiam tego Victora ♥