piątek, 25 października 2013

Rozdział 41 - Pocałunek

Hej!!
Dodaję rozdział!! Na ,który jak sądzę dużo czytelników czekało.
Moje gg - 48742946  ,zdjęcie z Willow !
Zapraszam do czytania i komentowania ! -sorki za błędy
http://prawdziwahistoriavictora.blogspot.com/ zapraszam do komentowania!
___________________________________

PERSPEKTYWA PATRICI
Był to magiczny pocałunek . Co prawda całowałam się już z innymi chłopakami ,ale ten był wyjątkowy. Jakby i on ... i ja na to czekaliśmy . Pewnie mi się tak zdaję . Ale tak było! To było coś niespodziewanego ... tylko ... czemu podoba mi się to ,że mnie pocałował  a ja głupia oddawałam pocałunki :( 
Przecież ja go nienawidzę! A może to czas przeszły?
Oderwaliśmy się od  siebie ...
Nastała niepokojąca ciszy w ,której ja delikatnie patrzyłam na niego a on na mnie . 
Czy się mnie przestraszył? Nie mogę nic zrozumieć!? Wyraz jego twarzy jest taki ... obojętny! Postanowiłam przerwać ciszę:
-Victor już sobie poszedł ,możemy wracać -powiedziałam najspokojniej jak umiałam.
-Ou ok -nacisnął specjalne obramowanie ,po czym weszłam do tunelu.
Byłam tak zamyślona ,że nie wiadomo jak znalazłam się w pokoju.
Nie mogłam zasnąć ,cały czas myślałam o tym co się wydarzyło w skrytce. Wyglądał tak jakby go to nie obchodziło i chyba tak było...
Mam plan:
Tak ,wiem idiotyczny!
Będę go ignorowała!
Z takim właśnie postanowieniem zasnęłam.
A śniłam o nim...
Czemu życie jest takie trudne? Po tym pocałunku wszystko miało być łatwe ,ale teraz jest trudniejsze niż przedtem ...
PERSPEKTYWA EDDIEGO
Obudziłem się o 6:45 ,leniwie wstałem z łóżka. Życie wydało mi się takie złe. Wszystko się psuję ,gaduła mnie nienawidzi.
ZARAZ!!
Czy mi się tylko śniło czy w nocy ,ja ją ... POCAŁOWAŁEM!
Eddie przypomnij sobie! Śniło Ci się tak ,czy nie!?
Wziąłem długi prysznic ,myśląc czy mi się to śniło czy nie i wtedy kiedy wyszedłem z łazienki .Wszystko do mnie dotarło. Wczoraj poszliśmy do skrytki ,pokłóciliśmy się ,pocałowałem ją a ona odwzajemniła pocałunek .Czy jest tak źle?

Nienawidzę tego kiedy  nie wiem co dziewczyna o mnie myśli? Ale PATRICIA jest inna!!! Ona jest inna od wszystkich! Ta cała szkoła jest jakaś inna ,bo od kiedy mam wizję! I ten głos ,który znam ... jakby ... nie ,no nie przypomnę sobie!
-O CO TU CHODZI!!-krzyknąłem ,gdy usłyszałem głos tej kobiety.
,,Eddie kochanieee jesteś wielkim przystiojniakiem '' 
Potem znów usłyszałem:
,,Teraz wiesz kim jestem?''.
-Wiem -szepnąłem ,wiem. Nie mogłem  zrozumieć jak mogłem nie poznać tego głosu przecież bardzo kochałem tą osobę ,która mówiła tym głosem. 
-Babciu to ty?-szepnąłem
Usłyszałem tylko ,, nie martw się ,wszystko będzie dobrze'' . Po czym nikt już się nie odzywał!
Babcia! To ona! To ona ! Ale czemu!? Nie ważne! Właśnie rozmawiałem z babcią Agnes!
Zszedłem na śniadanie szczęśliwy no i smutny -gadałem z babcią -trochę dziwne ,ale tak było - no i nie wiem co gaduła do mnie czuję . 
Bo ja ... ten pocałunek był nie doopisania! Właśnie i w tym  jest problem. Zrobiłem to ,bo ... wreszcie wyznałem jej prawdę . Prawdę całą prawdę ,po jej minie było widać ,że to nic dla niej nie znaczyło a dla mnie?
Jestem idiotą!  Co się ze mną dzieję babciu?
Usiadłem koło Jeroma ,który bawił się swoimi włosami.
-Co tam Ediuś? -zagadał 
-Co tam Jeromuś ?
-Mój fan nazywa mnie Jeromuś !-pisnął podekscytowany -patrzyłem na niego jak na idiotę.
-Co? Co? jest?
-Jesteś chory?-zapytałem się jego.
-Nie dobrze się czuję ,nie kaszle.
-Psychicznie -poprawiłem się.
...
PERSEPKTYWA AMBER
-Amber błagam porozmawiajmy!-krzyknęła Nina 
-Nie mamy o czym -odparłam i szłam dalej.
-A właśnie ,że mamy -dogoniła mnie
Popatrzyłam na nią z litością a ona zaczęła mówić:
-Czemu mnie unikasz? Co ja Ci zrobiłam?
-Zapytaj Fabiana -odburknęłam.
-Ale ...
-Ty go zdradziłaś to za mało ?!-krzyknęłam jej prosto w twarz.
-Ja? Nie wierzysz mi ?-zapytała się mnie
-Jeszcze się pytasz!-odburknęłam .
-Dobra powiem Ci prawdę !-krzyknęła

Patrzyłam na nią ironicznie ,zaraz mi powie:Zdradziłam Fabiana ,ale wtedy byłam głupia itd.
-Jaaa ... z nikim oprócz Fabiana się nie całowałam ,pierwszy raz pocałowałam się z Fabianem.
Patrzyłam na nią ,nie wiedziałam co powiedzieć . W jej oczach było widać ... prawdę. A ona ... nie kłamała ,mówiła prawdę.
-O boże! Jestem twoją najlepszą przyjaciółką a ja nie wiedziałam ,ty na prawdę się z nikim oprócz Fabiana nie całowałaś.
-Wiem ,bałam się przyznać ,ale jeśli to nie ja ,to kto ?
-Nie wiem ,może ... masz siostrę bliźniaczkę?-zapytałam bezradnie.
-Nie wiem Amber ,nie wiem ...
PERSPEKTYWA MICKA
-Haha ,dobra notuj -kazałem notować Marze,przeczytaj co mamy -rozkazałem.
-Śledzenie Patrici i Eddiego dzień 6. Pat znowu nie odzywa się do Ediusia ,Eddie też ją ignoruję . Jerome wypytuję się Pat o co chodzi ,a  Joy Eddiego. Mick i Mara siedzą w pokoju ,gadają śmieją się z fryzury Jeroma ,Jerome jest brzydkim łysolem! Mafia działa! -przeczytała Mara.
-Trzeba coś jeszcze dopisać ,może ... dopisz ,że Jeroma ma perukę z odchodów wielbłąda ,tak dla dobra sprawy !
-No dobrze ,ale nie wiem co to ma wspólnego z ...
-Ale ja wiem ,Maro notuj -rozkazałem i zacząłem wymyśleć przezwiska dla Jeroma.
Jeśli chodzi o Marę ,powoli ,powoli zaczynamy się ze sobą dogadywać aż dziwne. 
Za dziwne.
PERSEPKTYWA EDDIEGO
-Jerome ! Jerome! Jerome!-krzyczałem na cały dom.
-Tak Eddie?-zjawił się nie wiadomo skąd.
-Masz przestać wypisywać o mnie w tej twojej książce!!!-darłem się.
-To są miłe rzeczy!
-Tak jasne ,piszesz o tym ,że kiedy byłem mały miałem problemy z korzystaniem z łazienki i ,że niby JA! jeszcze proszę Trudy ,żeby chodziła ze mną do łazienki. PRZEGINASZ!
-Ja ,nie przeginam-protestował!
-Chcesz wojny ,to będziesz ją miał ,idę pisać książkę !-krzyknąłem mu prosto w twarz.
-JA też !-krzyknął i poszedł do swojego pokoju.
PERSPEKTYWA JEROMA
Ten mój wredny fan ,chce wojny? To będzie ją miał!
                               (kliknij ,aby powiększyć )


Okładkę już mam ! Teraz wszystko inne!

                               (kliknij ,aby powiększyć )

Jutro to wydrukuję i jest!
PW nigdy nie zgadnie ,że o niej napisałem. Patricia może nie jest głupia ,ale nie mądrzejsza ode mnie i tego się trzymajmy.
Eddie mnie jeszcze popamięta BŁAHHAHAHA!
*Uwaga!
W opowiadaniu Jerome nie jest zły. 
Z tym śmiechem przesadziłam!
Jerome jest spokojny!
Kiedy śpi.
...
___________________________________________________________________
W następnym rozdziale :
-PW
-Trudna rozmowa pomiędzy Pat a Eddim
-Straszna rzecz się wydzarzyła
-Powrót
-Strach
-Łzy
-Panika!!
I wiele ,wiele więcej w rozdziale 42 ,który pojawi się za tydzień za 15 komentarzy.
Patricia Williamson

12 komentarzy:

  1. ŚWIETNY
    WSPANIAŁY
    SUPER
    Pisz jak najszybciej kolejny rozdział
    GENIALNY
    Gad.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny ... Nie mogę się doczekać następnego ;* Peddie<3

    OdpowiedzUsuń
  3. superowy jak zawsze chce już kolejny

    OdpowiedzUsuń
  4. exstra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Błagam cię daj następny rozdział jak najszypciej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. GENIALNY :)
    Pisz szybko kolejny :)
    SUPER :)

    OdpowiedzUsuń
  6. SSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSSUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEERRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR
    *.*
    :*
    :)
    PEDDDIE<3

    OdpowiedzUsuń
  7. Czadowe opowiadania 2 dni zajeło mi przeczytanie wszystkiego. Z niecierpliwością czekam aż dodasz następny...
    PS. zapraszam do siebie http://eiddep.blogspot.com/
    (jesteś na liście moich ulubionych blogów)

    OdpowiedzUsuń