Jest mi smutno ,bo pod ostatnim było z 7 komentarzy:( Dzisiaj liczę na 10 ,a jak będzie 10 to postaram się dodać rozdział jutro albo pojutrze. Polecam bloga http://fabinastoriesby-patrycja.blogspot.com/ -genialny blog . Proszę nie spamować! Komentarze ze spamem zostaną usunięte! Zapraszam do czytania :) i dzięki za komentarze pod ostatnim!
__________________________________________
PERSPEKTYWA PATRICI
Alfie wybuchnął śmiechem :
W-Co ? ,co się śmiejesz ty! ,lepiej byś mi pomógł.
Al-Ale co się stało?
W-Jakiś ...jakiś zbir tutaj był-oburzył się
Al-Ale co panu zrobił ?-pytał dalej.
W-Nie udawaj głupszego niż jesteś.
E-A to możliwe?
W-Zamknij się i mi pomóż rozkazał
Taaa tymi zbirami byliśmy my z Eddim ,jak to źle brzmi. Wracając pewnie nie wiecie o co chodzi a chodzi o to ,że jakiś zbir (w tym przypadku my) .Wszedł do gabinetu Wiktora ,kupił klej i nałożył klej na krzesło .Wiktor usiadł i BUM nie może wstać .Ta daaa. Kochamy mu dokuczać ... MY jak to brzmi :(
Ciekawe komu się za to dostanie ... na pewno nie nam ,bo Wiktor nie jest taki przebiegły.
W-Kto mi wreszcie pomoże?!
N-Ale jak?
W-Panno Martin zostałem przyklejony do krzesła.
Al-To trzeba uważać gdzie się siada-mruknął Alfie .
W-Nie no zawołajcie Trudy.
P-To ja pobiegnę -powiedziałam i zaczęłam biec .Tak na prawdę szłam sobie ,minutę w te czy we wte wielka różnica.
P-Trudy ,Wiktor potrzebuję pomocy.
T-Przepraszam gwiazdko ,ale niech mu pomoże matka jego dziecka -powiedziała i się rozpłakała.
Smutno mi się zrobiło .Co my zrobiliśmy ? Trudy mogłaby wyjść za Wiktora za mąż ,ale teraz na pewno nie ... Przecież ona cały czas myśli ,że on ma dziecko z jakąś kobietą...
Musimy z Eddim to odkręcić,z nim ,ponieważ działaliśmy wspólnie. Zawsze kiedy działamy wspólnie coś się musi popsuć .
P-Trudy to nie tak! ,znaczy przecież nie mogę wygadać yyy ,znaczy chodźmy do gabinetu a wszystkiego się dowiesz.
Trudy nie chętnie wyszła z kuchni i pomknęła do gabinetu Wiktora :
W-Trudy jak się cieszę ,że jesteś!-krzyknął ,ale Trudy się nie odzywała . Siedziała na krześle naprzeciwko i milczała dobrze ,że tylko jedno krzesło jest przyklejone ...
W-Trudy co ja mam zrobić ?-zapytał
T-Nie wiem ,może spytaj się swojej dziewczyny!
W-Co?!-krzyknął ,przecież ja nie mam dziewczyny-twardo zaprzeczał.
T-Taa jasne.
E-W tym Wiktor muszę się z tobą zgodzić! Kto by go chciał??!!
W-Dobra zapomnijmy o tym ,ale może ktoś by mi pomóc.
T-Ale co się stało?
W-Trudy ,Trudy ,Trudy ... ktoś mnie przykleił do krzesła.
T-Poczekaj ,zadzwonię po kogoś kto Ci pomoże-powiedziała i wyszła.
W-Wiem ,że to ,któreś z was , a ja się dowiem które ,a osoby ,które to zrobiły poniosą karę !
Al-To nie ja!
E i P-Ani ja!-powiedziałam równocześnie z Eddim.
Am-Ja też nie .
W-Wszyscy są winni!
Al- Ale ja i Amber byliśmy na randce!
N- Ja też byłam.
W-Czyli zostaliście wy!-pokazał na nas palcem.
P-Nie pokazuję się palcem!
W-Przyznawać się ,które to zrobiło!
E-Ale to nie my!-zaprzeczał Eddie ,w sumie mógłby być adwokatem ...
W-No chyba nie ja!
P-Wiktorze ... nigdy nie wiadomo co strzeli do głowy!
W-To wy ,jestem tego pewien .
Dobry jest!
W-Za karę sprzątacie CAAAŁY dom i jak zobaczę choć jeden brud zaczynacie wszystko od początku. Patrzyliśmy na siebie źli.
P-Ale ...
W-Nie ma żadnego ale a teraz odklejcie mnie.
Spojrzeliśmy na siebie chytrze .
Po czym:
P-Pa
E-Pa
Wyszliśmy ,jak on może nas tak traktować? No dobra to my go przykleiliśmy do krzesła ,ale dzięki temu jego życie nie było takie nudne. Może pozna kogoś ,bo na razie Trudy go nie nawidzi.
E-To kiedy sprzątamy?
P-Niestety musimy ... to może jutro o 15?
E-Ok ,tylko się nie spóźnij -powiedział i odszedł . Gdy usłyszałam telefon:
P-Halo
J-Tu Joy ,Patricio mogłabyś przyjść do naszego pokoju?
P-Yyy dobra-rozłączyłam się.
Ciekawe co chciała...
P-Hej już jestem -odparłam w drzwiach.
Przyjrzałam się mojej przyjaciółce siedziała na łóżku ,płakała.
P-Joy co się stało?
J-Wszystko się stało! Ja na prawdę nie wiem .
P-Ale czego?
J-Chodzi o Jeroma ,nie wiem co mam z sobą zrobić on zaprosił mnie na randkę a ja odmówiłam ,ale wiem ,że to był błąd.
P-A kiedy Cię zaprosił?
J-Przed przyjazdem Micka .
Zamurowało mnie .
Byłam tak przejęta Mickiem ,Marą ,że nie zauważyłam ,że moja przyjaciółka cierpi .
P-Przepraszam!-przytuliłam ją
J-Ale co się stało?
P-Byłam tak przejęta sobą ,Mickiem i Marą ,że zapomniałam o tobie . Przepraszam ja po prostu...
J-Pogadamy?
P-Ale o czym?
J-O tobie i ...Eddim.
P-Ale ...
J-Co do niego czujesz?
P-Gdyby tak łatwo było powiedzieć .
J-Sama nie znam się na związkach ,bo mu odmówiłam a teraz ja cierpię i on . Mi możesz powiedzieć wszystko ,ja nie wygadam przysięgam.
Westchnęłam.
Czyli trzeba w końcu wyznać prawdę.
P-No więc ... on mi się podoba.
Joy się na mnie patrzyła ,a ja nie wiedziałam co z sobą zrobić .
J-Cieszę się twoim szczęściem .
P-Ale...
J-Podobasz mu się ja to wiem i widzę .
P-To co ja mam zrobić ?-zapytałam bezradnie .
J-Posłuchaj kiedy możecie być sam na sam?
P-No ...wtedy kiedy będziemy sprzątać dom.
J-To akurat się genialnie składa ,wtedy wyznasz mu co czujesz.
P-A jeśli on nie czuję tego samego co ja?
J-To wtedy krzyknij :Żart ! i powiedź ,że ja dałam Ci takie wyzwanie ,żebyś mu to powiedziała . Eddie nic nie będzie wiedział a ty ...
P-A ja co? A ja będę się czuła jak idiotka ,wyznałam mu wszystko a potem ,że niby ŻART!?
J-Taka jest miłość ,jak nie spróbujesz to się nie przekonasz ,kiedy on nie będzie czuł tego samego co ty , to go spławisz i idziesz szukać swojego ideału . Przecież na świecie jest mnóstwo chłopaków.
-Ale ja chcę Eddiego !-pomyślałam.
Bo ... przystojny to on jest ,ale nie to mi się najbardziej w nim podoba ,podoba mi się to ,że ... droczy się ze mną ,nie ucieka w kącie jak go obrażam tylko dodaję coś od siebie . Jednym słowem zakochałam się w draniu .No bo np .Nina ona zakochała się w Fabianie ,a on jest taki ... nieśmiały .Przeciwieństo Eddiego .
P-Dobrze Joy a co ty zamierzasz zrobić?
J-Ja ? Ja się odkocham ,nie zrobię tego Marze.
P-Czyli ty i Jerome nigdy?
J-Tak !
P-No dobrze to teraz przestań płakać a ja spróbuję wyznać mu co czuję ,no i muszę iść .
Głupie spotkanie Sibuny.
Spotkanie Sibuny się skończyło ,wiele się nie działo tylko Fabian wymyślił ,że może cień ,znak oznacza tatuaż z jakimś symbolem . Przystaliśmy na to ,ogólnie nic się nie działo oprócz:gadaniu o Sweecie ,Wiktorze ,Alfie próbował flirtować z Amber .Mówiąc ,że próbował flirtować to się nie udało ,bo gdy porównał ją z pomidorem ,pomyślała ,że jest gruba i przypomina mu pomidora ,Nina rozmawiała z Fabianem o głupotach (coś związane z Sibuną) a ja ... a ja myślałam o tym jak powiedzieć Eddiemu co czuję . Nie przeciągać tylko prostu z mostu powiedzieć .
To będzie ciekawy dzień ...
___________________________________________________
To będzie ciekawy rozdział w ,którym Pat wyzna Eddiemu prawdę!
Patrzcie co odkryłam! Oglądam se Disney Channel a tu zwiastun takiego jednego filmu:Wolfblood.
Kiedy patrzę na aktorów myślę ,że oślepłam ,ale jednak:
To serialowy Mick (Bobby Lockwood)!!
Się zmienił!
Ale patrzcie kto tam jeszcze gra nasza serialowa Willow (louisa connolly-burnham),patrzcie jak się zmieniła !
A tak wygląda w serialu:!
Wolę!
W następnym rozdziale:
-Patricia chcę powiedzieć prawdę Eddiemu
-Boi się jak on ją przyjmie
-Wiktor dalej ma problemy
-Eddie ma problemy.
-Eddie nie odpuści
!
To i wiele ,więcej w następnym rozdziale (napisanym).
10 komentarzy mogę nawet dzisiaj wstawić.
Patricia Williamson?
A i proszę napiszcie coś więc niż super.
Hahahaha, biedne Peddie musi sprzątać cały dom. Jednak Victor nie jest taki głupi, o nie xd.
OdpowiedzUsuńPatricia wyzaje miłość? :o Coś nowego. Ciekawe co na to Eddie....
Mam nadzieje, że dodasz jeszcze dziś kolejny rozdział :)))))
Biedna Patricia ;[
OdpowiedzUsuńCudowna część ;*
Czekam na nexta ^_^
booooooooooooooooooooooooski <33
OdpowiedzUsuńWooooooooowwwwwwwww!! Wyzna mu miłość ?? Nie lepiej zrobić między nimi małą sprzeczkę a potem Pat nie wytrzymuje napięcia i go całuje??? Nie nie słuchaj mnie to mam być inne , ale błagam cię by nie było przesłodzone !!!
OdpowiedzUsuń( wkurza mnie coś typu "Całowali się rano bla bla bla i wieczorem itd.) No ludzie To Peddie od nienawiści do miłości !!!!!!!!!!!!!!!!!!! Joy ,Joy ty nie wiesz że nie odmawia się Jerusiowi z zabójczym fryzem!!!!!!!!!! A ty Alfie porównaj Amber z Bananem , jest blond jest chudy i słodki ! Nasza Ambs! Matko daj jeszcze dzisiaj bo jak nie to umrę w otoczeniu mych łez i ... siekiery ? To nie ta bajka ! Nie słuchaj mych porad i rób co uważasz tylko by nie było przesłodzone ! Twa fanka /Gad
Ps.Ładny szablon :)/Gad
Usuńsuper
OdpowiedzUsuńsuper. nie mogę doczekać się następnego :)
OdpowiedzUsuńSuper nie wystarcza ??!!!! TYo może Extraaa superaśnie powalający rozdział starczy ???
OdpowiedzUsuńcudddddddddddddooooooooooooooooooo boże dodaj jeszcze dziś no plissss nareszcie patyy się przyznała ja chce peddie
OdpowiedzUsuńboski po prostu cud miód i wisienki patyy i wyznania :O to do niej nie podobne mam nadzieje że eddie odwzajemnia uczucia patyy biedna trudy myśli ze wictor ma dziecko :D:D niezły kawał tylko szkoda że zniszczyli szanse na małżeństwo trudy wictora
OdpowiedzUsuńP.S super szablon bardzo mi się podoba <3
OdpowiedzUsuń12 a mój to 13 !!!!!!!!!! Dajesz 33 !!!!!!!!!!!! Terrrrrrrrazzzz !!!!!!!!!! /Gad
OdpowiedzUsuń